Відео

Интересно слушать польский вариант, зная строки оригинала.

Dobry wykon !

Piękne, niesamowite wyczucie tekstu!

Szacun....

Rafał smolirz

Jeden i drugi głos jest kojący i piękny❤

Świetnie 🙂

Ten głos wg jak widzę twarz to nie pasuje mi wg piękny głos multum filmów obejrzałem z tym lektorem

❤❤

świeżo po dzisiejszym koncercie w Jaworznie: super wykonania. Bardzo nam się podobało, czekamy na Wysockiego i Okudżawę w naszej okolicy.

Mój ulubiony wiersz z poznanych w szkole.

Szacun Panowie, brzmi to pięknie ...💪

Rewelaca 👌

Rogucki lepszy ua-cam.com/video/kmlJGgd0Wu8/v-deo.html

W moje urodziny Bóg zapłać❤

Wiele lat temu❤w moje urodziny 🇵🇱 Bóg zapłać ❤

Zarąbisty aranż słucham chyba 5 x pod rząd . Wokale klasa muzycy świetni….brawo

Piknie

Kurza twarz, nie wiedziałem, że Pan to Pan.

Dzisiaj odkryłam to wykonanie i jestem pod ogromnym wrażeniem ❤ bardzo dziękuję!

Dlaczego na czarno - biało?

Mistrzostwo!!!

Меня аж поморозило когда девочка начала петь 😮😢

Świetne!!

A jaki jest Twój testament ? Jaka Twoja idea ? Czy tobie ten, kto szlachetny nie jest obojętny ?

Zgodnie z logiką obecnie rządzących Piotra i Piramidy powinno się postawić przed komisją ds. wspierania Rosji. ... czyż to nie chore?

Panowie, oszalaliście? ta piosenka opowiada o tym, jak radziecki żołnierz przybył na Węgry w 1958 roku. piosenka o żołnierzu-okupancie. aby zaśpiewać ją publicznie, autorowi kazano nazwać ją „piosenką amerykańskiego żołnierza”. to jest tragiczna piosenka o tym, że nie wszystkie rozkazy ojczyzny muszą być wykonane. czasami trzeba się zastanowić, czy kolejność jest słuszna. Dziś jesteśmy na Ukrainie pod jednym butem bezmyślnego rosyjskiego żołnierza.

Wspaniałe wykonanie!Jak wielka odpowiedzialność dla tych co mieliby być ludźmi prowadzącymi ten zagubiony naród.PS Marszałek Józef Piłsudski uważał Juliusza Słowackiego za Największego Polskiego Poetę!

Jest MOC🔥🔥🔥🔥😊

Słuchając, chce się żyć i ,,walczyć,,.

Chodzi mi po głowie nowa wersja, na bazie chociażby "Miejcie nadzieję"...

mijają kolejne miesiące... tysiące poległych Ukraińców i Rosjan. W imię czego... chorych ambicji wielkorusów?

Super!

Poznałem was, kiedy równo 10 lat temu przygotowywałem się do recytacji "Romantyczności" na lekcji polskiego w liceum. Przez te 10 lat wracały do mnie co czas jakiś wspomniany utwór i "Testament mój". "Stepy" uzupełniają podium. Piękne

Wspaniały pomysł na nagranie utworów. Piękne wykonanie dziękuję

Brawo!

Panie Piotrze, co to się stało z fryzurą?

Brawo za pomysł nagrań...wykonanie fantastyczne!

Fantastyczny pomysł wykonania i nagrania! Dziękuję

Brawo...piękne wykonanie- pomysł fantastyczny

MISTRZ!!!! Piękne słowa.

Obowiązkowe na muzyce..tak powinno być ,a nie co roku te same kolędy.Piękne...

Wspaniała jest 😊

Jak świat się zmienił w kilka lat.. dziś Дорогие друзья to zwykli bandyci. Nie mniej kłaniam się Bułatowi.. i pięknej Amelii

Co tu robić w trakcie odwiedzin teściowej... Muchas gracias Pyramidos!!!!! 😂😂😂

Mistrzowski wykonanie, wybitne...! Dziękuję za wzruszenia!

Juliusz Słowacki - Testament mój Żyłem z wami - cierpiałem i płakałem z wami. Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny. Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami - A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny. Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica Ani dla mojej lutni - ani dla imienia - Imię moje tak przeszło, jako błyskawica, I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia. Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie, Żem dla ojczyzny sterał moje lata młode, A póki okręt walczył - siedziałem na maszcie, A gdy tonął - z okrętem poszedłem pod wodę... Ale kiedyś - o smętnych losach zadumany Mojej biednej ojczyzny - przyzna, kto szlachetny, Że płaszcz na moim duchu był nie wyżebrany, Lecz świetnościami dawnych moich przodków świetny. Niech przyjaciele moi w nocy się zgromadzą I biedne serce moje spalą w aloesie, I tej, która mi dała to serce, oddadzą - Tak się matkom wypłaca świat, gdy proch odniesie... Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze I zapiją mój pogrzeb - oraz własną biédę... Jeżeli będę duchem - to się im pokażę, Jeśli Bóg uwolni od męki - nie przyjdę... Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei I przed narodem niosą oświaty kaganiec; A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei, Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec... Co do mnie - ja zostawiam maleńką tu drużbę Tych, co mogli pokochać serce moje dumne; Znać, że srogą spełniłem, twardą Bożą służbę... I zgodziłem się tu mieć - niepłakaną trumnę... Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi Iść... taką obojętność, jak ja, mieć dla świata? Być sternikiem duchami napełnionej łodzi, I tak cicho odlecieć, jak duch, gdy odlata? Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna, Co mi żywemu na nic... tylko czoło zdobi - Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna, Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.

Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze I zapiją mój pogrzeb - oraz własną biédę... Jeżeli będę duchem - to się im pokażę, Jeśli Bóg uwolni od męki - nie przyjdę... Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei I przed narodem niosą oświaty kaganiec; A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei, Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec... Co do mnie - ja zostawiam maleńką tu drużbę Tych, co mogli pokochać serce moje dumne; Znać, że srogą spełniłem, twardą Bożą służbę... I zgodziłem się tu mieć - niepłakaną trumnę... Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi Iść... taką obojętność, jak ja, mieć dla świata? Być sternikiem duchami napełnionej łodzi, I tak cicho odlecieć, jak duch, gdy odlata? Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna, Co mi żywemu na nic... tylko czoło zdobi - Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna, Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi. Juliusz Słowacki - Testament mój Żyłem z wami - cierpiałem i płakałem z wami. Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny. Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami - A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny. Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica Ani dla mojej lutni - ani dla imienia - Imię moje tak przeszło, jako błyskawica, I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia. Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie, Żem dla ojczyzny sterał moje lata młode, A póki okręt walczył - siedziałem na maszcie, A gdy tonął - z okrętem poszedłem pod wodę... Ale kiedyś - o smętnych losach zadumany Mojej biednej ojczyzny - przyzna, kto szlachetny, Że płaszcz na moim duchu był nie wyżebrany, Lecz świetnościami dawnych moich przodków świetny. Niech przyjaciele moi w nocy się zgromadzą I biedne serce moje spalą w aloesie, I tej, która mi dała to serce, oddadzą - Tak się matkom wypłaca świat, gdy proch odniesie... Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze I zapiją mój pogrzeb - oraz własną biédę... Jeżeli będę duchem - to się im pokażę, Jeśli Bóg uwolni od męki - nie przyjdę... Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei I przed narodem niosą oświaty kaganiec; A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei, Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec... Co do mnie - ja zostawiam maleńką tu drużbę Tych, co mogli pokochać serce moje dumne; Znać, że srogą spełniłem, twardą Bożą służbę... I zgodziłem się tu mieć - niepłakaną trumnę... Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi Iść... taką obojętność, jak ja, mieć dla świata? Być sternikiem duchami napełnionej łodzi, I tak cicho odlecieć, jak duch, gdy odlata? Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna, Co mi żywemu na nic... tylko czoło zdobi - Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna, Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.

świetny koncert. dzis ogromnie miło było Was posłuchac... szkoda tylko ze tak krótko.... pozdrawiam serdecznie ogromnie

Super 😄